Yoooo !
Wpadło mi coś hmmm praktycznego do wykorzystania na codzień !
Napewno każda z Was ma stary strój jednoczęściowy, który nie raz lądował na liście rzeczy do wyrzucenia bądź ''a może kiedyś sie przyda '' :P ( tak jest w większości w moim przypadku ).
Z takim strojem zawsze można pokombinować albo pociąć, doszyć, doczepić itd. i nie będzie nam żal że coś poszło nie tak.
Mój strój jest zapewne z 97' i w kolorze za którym już tak bardzo nie przepadam, no ale ''moja Droga siła Lansu" <--- ulubione powiedzonko mojego najlepszego Zioma Dorota X Y Z :*
Naszyjnik: H&M , Strój: No nome from 97 ' ;) Torebka: River Island But: Zara
Spódnica Szyfon DIY (ćwieki były srebrne ale maznełam je złotym lakierem do paznokci )
Ciekawie,seksownie,pomysłowo... Nie ma nudy... :)
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
OdpowiedzUsuńwszystko super tylko proszę zmień czcionkę, bo ciężko się czyta posty;)
OdpowiedzUsuńsorówka, jestem początkująca :) ale dziękuje za uwagę . Sie robi ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne wpisy. Będę śledziła z ciekawością :)
OdpowiedzUsuńteraz o wiele lepiej ! :D no nic! w takim razie polecam znajomym stronkę i czekam z niecierpliwością na kolejne wpisy ;)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz strasznie sexi! Masz piękne włosy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco, zapraszam do mnie, już dziś nowy post :)
PS. Może wspólna obserwacja?