Ohh jaka szkoda że lato się kończy, ale dzięki Kinciolowi będę miała piękne wspomnienia w postaci zdjęć z egzotycznym krajobrazem :) a fotki robione oczywiście w rodzinnym mieście ;)
A co do posta... Pamiętacie jak pisałam o strojach jednoczęściowych , nawet tych z 97' ? A więc przychodzi dzień gdzie stoję przed szafą pełną letnich, znudzonych T-shirtów , wyciągam każdy po kolei i robię :/ i wtedy zapala się lampka żeby zrobić coś z niczego. Strój jest stary, nieużywany i leży w szufladzie. Ale w tym roku ma swoje zastosowanie, odsyłam również do posta : http://fashionbymilady.blogspot.com/2012/05/swim-suit-from-97.html
Pozdrowienia dla Pana Doktorka, który przypadkiem trafił na sesje ;)
Idealnie dobrana koszula pod palmę , więc trafia na bloga ! ;)
co za śliczny letni look:)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do sb:)
Fajne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://magdallenastyle.blogspot.com/
jaka opalona, a jakie nogi mmmm ;)
OdpowiedzUsuńPomysł z kostiumem kąpielowym jest genialny,tym bardziej,że teraz na czasie są neony :)
OdpowiedzUsuńCU DO WNA opalenizna! <3 I świetny ten strój :D
OdpowiedzUsuńOdważnie! I to mi się podoba:) Strój świetny i świetne buty:)
OdpowiedzUsuńTop i opaska rządzi ;-);wyglądasz fajniej od FOKAfontas ;-)
OdpowiedzUsuń